Lokatorzy skarżą się, że w nocy w ich mieszkaniach jest jasno jak w dzień. To z powodu oświetlenia placu budowy i wieży, która pnie się w górę. - Słychać pracę maszyn, wiertarek, dzwonki uruchamiane przez dźwigowego i głośne rozmowy robotników. Hałasy są szczególnie uciążliwe dla lokatorów. Nasz blok znajduje się naprzeciwko wieżowca - mówi Piotr Bartyński, jeden z lokatorów. Na czas długiego weekendu prace wstrzymano, ale rozpoczęły się one znów w poniedziałek. Mieszkańcy interweniowali już u kierownika budowy. Sprawę zna Artur Wiza, rzecznik Sky Tower. - Pracujemy w nocy tylko, jeśli wymagają tego procesy technologiczne np. trwa wylewka betonu. Śpieszymy się, aby zdążyć przed zimą i niskimi temperaturami. Apeluję do mieszkańców, aby uzbroili się w cierpliwość - tłumaczy rzecznik. We wrześniu ostro ruszyła budowa wieży. Będzie ona mieć około 50 kondygnacji. Oprócz dwóch ciągów pieszych ma działać dwanaście wind. Na piętrach 28 - 48 udostępnione zostaną apartamenty o powierzchniach od pięćdziesięciu do 222 mkw.