W środę Miedzianka podejmie ósmą w tabeli Elanę Toruń. Będzie to mecz z 30. kolejki rozegrany awansem ze względu na łuczniczy Puchar Europy Juniorów (12-16 maja), który odbędzie się na legnickim stadionie. Środowy rywal to solidna drużyna środka tabeli. Łatwo o punkty oczywiście Miedzi nie będzie. Tym bardziej, że trener Janusz Kudyba nie będzie mógł skorzystać tego dnia z pauzujących za nadmiar kartek: Krzysztofa Kotlarskiego, Adama Kłaka oraz kontuzjowanych Pawła Woźniaka i Sylwestra Kreta. O ile Kret prawdopodobnie w piątek wznowi już treningi to gorzej przedstawia się sytuacja z Woźniakiem. Kapitan zespołu w dniu meczu z Rakowem poczuł nagły ból w kręgosłupie. Wstępna diagnoza lekarzy nie jest optymistyczna. - Jest podejrzenie wyskoczenia dysku i możliwe, że Paweł nie zagra już w tym sezonie - poinformował nas dyrektor Miedzi, Zbigniew Kajdan. - Nie mam wyjścia. W związku z kartkami i kontuzjami będę musiał dać szansę młodzieży - mówi trener Janusz Kudyba, który Elanę ma bardzo dobrze rozpracowaną. - To zespół grający bez finezji prostymi środkami zdobywający teren. Dobrze przygotowany fizycznie i motorycznie, grający bardzo agresywnie. Elana na pewno zagra jednym napastnikiem, czekając na kontrę. My z pewnością jednak nie otworzymy się na całego. Szczególnie przy tak osłabionym składzie - dodaje szkoleniowiec Miedzi. Trener Kudyba będzie zmuszony do przemeblowania składu. Na prawą stronę obrony prawdopodbnie powędruje Jarosław Mikutel. Nie wykluczone, że na bocznej pomocy od pierwszych minut wystąpi Łukasz Zagdański. Największą niewiadomą jest to, kto zagra w środku pola obok Marcina Garucha. Początek meczu Miedź - Elana w środę o godz. 17 na stadionie przy Al. Orła Białego. J