Superman patroluje ulice w poszukiwaniu zablokowanych przez straż miejską pojazdów. Ubrany jest w ciasny niebieski trykot i zwiewną pelerynę. W rękach dzierży sporej wielkości piłę tarczową. Właśnie tej piły używa do cięcia metalu. Na internetowych stronach Supermana można znaleźć numer jego komórki, a także swoisty manifest, z którego wynika, że darmowy serwis, jaki oferuje kierowcom, jest częścią wojny, jaką wypowiedział policyjnemu - jego zdaniem - państwu. Usuwanie blokad jest tylko częścią działalności bohatera. Jest on również gotów do ścinania stalowych masztów, na których znajdują się przydrożne kamery. Organizuje też armię podobnych jak on wojowników, która gotowa byłaby przypuścić szturm na policyjne parkingi, gdzie przetrzymywane są odholowane samochody. Według rzecznik departamentu policji hrabstwa Kent, brytyjski Superman nie został jeszcze o nic oskarżony, ponieważ żadna z firm, które zakładają blokady, nie zgłosiła przypadku podejrzanego wandalizmu. Nie ma przestępstwa, nie ma więc sprawy...