W tym roku w Szampanii winobranie rozpoczęło się kilka tygodni wcześniej niż zwykle, ponieważ rekordowe upały przyspieszyły dojrzewanie winogron. Zdaniem wielu koneserów rocznik 2003 będzie wyśmienity, bo owoce są wyjątkowo aromatyczne. Kłopot polega jednak na tym, że winogron jest znacznie mniej, niż w poprzednich latach. Przedłużająca się susza sprawiła, że część krzewów zaczęła schnąć. Właściciele niektórych winnic szacują wręcz, że wyprodukują o 40 proc. mniej szampana, niż w ubiegłym roku. Na sklepowe półki trafić może nawet o 1/3 mniej tego cennego trunku.