Amerykanin Bill Shephard i dwóch rosyjskich kosmonautów: Jurij Gidżenko i Siergiej Krikalev mieszkają na stacji od dwóch miesięcy. Dziś mają pierwszy dzień wolnego - w zależności od upodobań będą mogli poczytać książkę, pooglądać filmy wideo lub po prostu odespać przepracowane dni. Niestety nie mają tradycyjnej choinki. Nie dotarły też świąteczne prezenty od najbliższych. W sylwestra będą musieli odstąpić od tradycji i wznieść toast, nie szampanem lecz lampką brandy. Picie szampana w warunkach zerowej grawitacji jest technicznie niewykonalne.