Lokalne władze postanowiły upamiętnić najsłynniejszą broń świata. W centrum Iżewska ma powstać 30-piętrowy wieżowiec, do którego będzie wchodziło się przez ogromny magazynek, a następnie wjeżdżało na określone piętro windą w formie naboju. Ściany centrum kongresowego mają być podparte z trzech stron lufami karabinowymi, wycelowanymi w niebo. Przeciwnicy inwestycji twierdzą, że o pokojowym trudzie w takim militarnym biurowcu nie ma mowy. Autorzy pomysłu kategorycznie się z tym twierdzeniem nie zgadzają. Pokojowe zamiary widać w tym, że te trzy lufy automatów są ustawione w kozła, a nie są wycelowane w kogokolwiek - mówi przedstawiciel władz miasta. Całość zostanie zbudowana pośrodku jeziora na fundamencie w kształcie pięcioramiennej, radzieckiej gwiazdy. Budynek ma być jednak niższy niż miejska prawosławna katedra.