Zdjęcie wykonano w środę na słynnej plaży Bondi pod Sydney. - To z pewnością jeden z najbardziej spektakularnych rekordów, jakie odnotowuje Księga Guinnessa - skomentował wydarzenie Chris Sheedy, który jako przedstawiciel wydawnictwa był świadkiem grupowego zdjęcia skąpo odzianych Australijek. - Jako Australijczyk uważam, że właśnie do nas winny należeć wszelkie rekordy, związane ze słońcem, piaskiem i surfowaniem - dodał Sheedy.