W jadalni "Raju Wolności" są większe krzesła. W hotelowym sklepie można kupić ubrania w bardzo dużych rozmiarach. Część pokojów wyposażonych jest w większe łóżka. Nic dziwnego, że klienci są zadowoleni i chętnie płacą. Pobyt w centrum kosztuje około 150 dolarów za dobę. - Czuję się tu naprawdę dobrze. Panuje tu prawdziwa wolność. Pływam, a ludzie się na mnie nie gapią. Leżę w hamaku lub siedzę na krzesłach, które są szersze i wygodniejsze - opowiada jedna z turystek. Dyrektor centrum podkreśla, że w ich ośrodku ludzie cierpiący na nadwagę naprawdę odpoczywają. Lekarze mówią o tym, że utrata kilogramów jest dobra dla zdrowia. - Wydaje się nam, że ludzie zapominają o zdrowiu psychicznym, które jest tak samo ważne. Każdy ma prawo wyjechać na wakacje, cieszyć się z nich, pozbyć się stresu. A właśnie tu ludzie mogą spacerować po plaży i czuć się wolno i wygodnie. Dlatego nazywamy to "Rajem Wolności" - konkluduje szef ośrodka. Dodajmy, według Światowej Organizacji Zdrowia na całym świecie ponad miliard dorosłych ma nadwagę, a 300 milionów z nich to ludzie cierpiący na otyłość.