- Jedna z moich pracownic skarżyła się kiedyś, że nie chce nosić pończoch w upał. Stwierdziła też, że chce nosić sandały i pokazywać ładne, pomalowane paznokcie, a pończochy do sandałów nie wyglądają ładnie i elegancko. Chciałem więc stworzyć coś, dzięki czemu nogi wyglądają pięknie, ale stopy nie są zakryte. I tak zrodził się pomysł pończoch w aerozolu - wyjaśnia Yoshiumi Hamada, szef firmy produkującej pończochy-cud. Najnowsza wersja jest wodoodporna, nie ściera się przy zakładaniu nogi na nogę, ale pończochy idealnie zmywają się mydłem. Do sklepów trafią pod koniec miesiąca. Puszka pończoch w sprayu kosztuje niecałe 30 dol. i wystarczy na trzydzieści "założeń".