Amir został skazany na dożywocie. Mężczyzna chce się ożenić i móc przyjmować wizyty małżeńskie Larisy Trimbobler, imigrantki z dawnego ZSRR. Adwokat Amira uważa, że na decyzje sądu wpłynęły izraelskie służby specjalne i zamierza odwołać się od orzeczenia. Już wcześniej przedstawiciele Prokuratury Państwowej oświadczyli, iż zdaniem szefa rabinatu penitencjarnego, lepiej nie udzielać tego rodzaju pozwoleń na śluby, jeśli małżeństwo nie może być skonsumowane.