Jak poinformowała rzecznik UJ Katarzyna Pilitowska, na konkurs wpłynęły 163 propozycje nazw; 111 wzięło udział w konkursie. Decyzją Kolegium Rektorskiego zwyciężyła nazwa Maius, zaproponowana przez dwie osoby. W drodze losowania wyłoniony został zwycięzca, który otrzyma pierwszą nagrodę - skrzynkę zawierającą sześć butelek najlepszego wina z uniwersyteckiej winnicy. Został nim Dariusz Rybak. Wyróżnienie otrzymała Ewa Nowakowska. Zwycięzca swój pomysł motywował chęcią nawiązania do najstarszego budynku Akademii Krakowskiej. Wśród zgłoszonych nazw aż jedenastokrotnie pojawiła się propozycja: gaudeamus, czterokrotnie: alma mater i jagiellońskie, trzykrotnie magnificencja i in vino veritas, dwukrotnie: absolutorium, honoris causa, rektorskie, vivat akademia, bachus. Nie zabrakło nazw ciekawych, śmiesznych i oryginalnych, takich jak: ambrozja żaka, carpe diem, Dionizos z Krakowa, Gemma gemmarum, grono akademickie, juvenalius, kordiał jagielloński, krew rektora, kwadrans studencki, łzy studenta, magister bibendi, owoc nauki, nektar żaka, pierwsze grono naukowe, uniwersytecka własność intelektualna. Winnica, która powstała w 2004 roku w Rolniczym Zakładzie Doświadczalnym UJ w Łazach koło Bochni, zajmuje obecnie powierzchnię ponad 1 hektara. Dzięki tegorocznym zmianom w przepisach akcyzowych może ona legalnie produkować i sprzedawać wytwarzany trunek. Zgodnie z zasadami sztuki, wytwarzanie wina rozpoczęto w uniwersyteckiej winnicy po trzech latach od zasadzenia, a więc od 2007 roku. Dlatego wino z tych zbiorów było pierwszym oficjalnym rocznikiem wina uniwersyteckiego. Enolodzy są zgodni, że winorośl musi mieć 4-5 lat, aby wino mogło mieć pełny, ostateczny smak. Winnica UJ jest prowadzona ekologicznie, wykonuje się tylko niezbędne zabiegi pielęgnacyjne. Wino zebrało już pierwsze pochwały: podczas prezentacji na Międzynarodowym Konkursie w Mariborze na Słowenii otrzymało 16,85 punktów na 20 możliwych do zdobycia. Zwycięzca uzyskał 18,25. Jak przypominają przedstawiciele uczelni, powstanie winnicy było trochę dziełem przypadku, a trochę spełniało potrzeby samego uniwersytetu. Wynikało z jednej strony z posiadania doskonałego terenu pod taką uprawę, kontaktów z enologami z francuskich uczelni oraz prowadzenia przez Wydział Farmacji UJ fakultetu z enologii. Enologia jest we Francji tradycyjnym przedmiotem studiów wyższych. W Polsce nie ma odrębnego kierunku studiów, jakim jest enologia. Można ją studiować jedynie w ramach fakultetu na Wydziale Farmacji UJ. Jak zapowiadają władze uczelni, ?winny? eksperyment może to zmienić. W Polsce uprawia się przede wszystkim szczepy mieszańcowe ? nie jest to winorośl właściwa, tylko wyselekcjonowane krzyżówki, które wytrzymują trudne polskie warunki glebowe i klimatyczne. Muszą być też odporne na choroby grzybowe i w miarę szybko dojrzewać ze względu na wrześniowe przymrozki. Na pierwszym miejscu pośród uprawianych w Łazach szczepów wymienia się seyval blanc. Większą część upraw stanowią te odmiany winorośli, z których otrzymuje się wino białe: bianca, aurora czy też muskat. Szczepy do win czerwonych zajmują tylko jedną piątą upraw. Z odmian czerwonych sadzone są: marchal foch, millot, regent, rondo oraz svenson red. Takie rozłożenie upraw wynika z warunków klimatycznych w Polsce ? jesienią jest już mniej słońca i winogrona czerwone mają mniej czasu na dojrzewanie. Uniwersytet eksperymentuje z nowymi odmianami, które mogłyby się przyjąć w takich warunkach. W przyszłym roku przewidywane jest posadzenie winorośli właściwej Vitis vinifera.