Saudyjski książę Nayef al-Shalaan, który nie jest jednak w kolejce do saudyjskiego tronu, zaangażowany był w działalność gangu szmuglerów narkotyków. Oprócz 53-letniego księcia, sądzono jeszcze 10 innych osób zamieszanych w sprawę. Bezpośrednim powodem skazania było przeprowadzenie przez księcia i jego współpracowników operacji, w wyniku której na podparyskim lotnisku wylądowały 2 tony kokainy.