Kościół parafialny, z którego pochodzi konfesjonał, przechodzi generalny remont. Ponieważ nie pasował on do nowego wnętrza, proboszcz wystawił konfesjonał na sprzedaż. Teraz żałuje - 1000 euro proponował pewien parafianin bez aukcji. Gości spowiadał nie będę, szafy w takim meblu urządzić nie wypada, barku także nie - chyba, że wyłącznie z winem mszalnym. Na razie trzeba wytępić korniki, a potem się zobaczy - mówi nabywca konfesjonału.