Siostra Judith jest franciszkanką i pochodzi z Nowego Jorku. Jej ojciec był jednym z amerykańskich pionierów przemysłu komputerowego. Kiedy ją jednak zapytać, czy najpierw przyszło powołanie zakonne czy zainteresowanie komputerem odpowiada: - Komputerami zaczęłam się zajmować dopiero, gdy byłam w zakonie. Potem jeździłam po świecie robiąc oprogramowanie dla lokalnych ośrodków Caritas. Watykan wezwał ja do pracy w 1991 roku. Kościół nalega na tradycyjny podział ról, ale zdaniem siostry powoli także w Watykanie zmienia się nastawienie, również za sprawą papieża-Polaka: - Kobieta pracująca w dziale nowych technologii, w dodatku na kierowniczym stanowisku - takiej należy się tu bać - dodaje siostra Judith.