Pracownicy baru "El Floridita" doskonale pamiętają Hemingwaya. Codziennie przed przedstawiającym go posągiem stawiają szklankę z drinkiem przygotowanym tak jak lubił: biały rum, sok z limetki, cukier, pokruszony lód i kropla likieru maraskino. Autor rzeźby - kubański artysta Jose Villa Soberon, opierał się na fotografiach Hemingwaya, który łowił ryby i tworzył na Kubie w latach 1940-1960. - Przypuszczam, że Hemingwayowi podobałby się ten posąg. W barze, przy ulubionym drinku. Wolałby go niż jakiś pomnik, na jakimś placu, w nienaturalnej, sztucznej pozie - mówił Soberon. Wielbiciele Hemingwaya mają na Kubie jeszcze jedną atrakcję - mogą odwiedzić jego posiadłość Finca Vigia pod Hawaną. Tam napisał "Starego człowieka i morze".