- Myślenie najlepiej idzie w parze z dobrym jedzeniem, kiedy aktywne są również zmysły powonienia i smaku - argumentuje Leon Wisznia, jeden z założycieli stowarzyszenia Filomed, organizatora kampanii wiążącej myślenie z jedzeniem. Francuscy filozofowie planują swoiste tournee po restauracjach w kraju, zamierzają też zahaczyć nawet o Londyn, zaś w przyszłym roku urządzić wielką filozoficzną fetę w Marsylii.