Szejk Muhammad ibn Raszid al-Maktum, władca emiratu Dubaju, oświadczył, że przyczyną tej decyzji są "zniszczenia, zabijanie i przesiedlenia spowodowane przez izraelską machinę wojskową" - poinformowała agencja informacyjna WAM. W wyniku prowadzonych od czterech dni izraelskich nalotów w Gazie zginęło ponad 380 Palestyńczyków. Wywołało to protesty w świecie arabskim.