Symbolem tego święta jest trójlistna koniczynka, nazywana w Irlandii "shamrock". Zgodnie z legendą o św. Patryku, ten żyjący na przełomie IV i V wieku misjonarz używał jej, żeby obrazowo wytłumaczyć pierwszym irlandzkim chrześcijanom pojęcie Trójcy Świętej. Dzień św. Patryka obchodzony jest także w innych krajach, m.in. w Polsce. Tego dnia w wielu pubach można zamówić piwo barwione na zielono, a szklankę whiskey, która tego dnia zwie się "dzbanem Patryka". Wieczorami organizowane są pokazy świateł, podczas których znane budowle przybierają kolor zielony. Na temat Świętego Patryka krążą niezliczone mity i opowieści. Jak przypomina Informacyjna Agencja Radiowa, nie wiadomo, z którego kraju pochodził, ale na pewno nie był Irlandczykiem. Urodził się prawdopodobnie w Walii lub Szkocji po koniec IV wieku, zmarł w 461 roku. Był wychowywany w tradycji chrześcijańskiej. W wieku 16. lat miał zostać porwany przez jednego z celtyckich wodzów, który przywiózł go do Irlandii, jako pasterza. Legenda głosi, że po 6. latach Patryk wydostał się z niewoli i udał się do Galii, gdzie uczył się u biskupa Germanusa z Auxerre. Gdy wrócił w rodzinne strony i postanowił zostać księdzem. Wtedy miał proroczy sen, który wezwał go do nawrócenia Irlandii. W roku 432 powrócił więc do krainy Celtów, jako głosiciel wiary chrześcijańskiej. Wcześniej został wyświęcony na biskupa. Istnieje też podanie mówiące o 40. dniach, które duchowny spędził modląc się na Croagh Patrick - Górze Świętego Patryka. W tym czasie spłynęła na niego nadprzyrodzona moc, dzięki której oczyścił wyspę z plagi gadów i płazów. Dzisiaj wydarzenie to symbolizuje duchowe oczyszczenie Irlandii spod władzy szatana. Na Croagh Patrick każdego roku podążają pielgrzymki wiernych. Oprócz Irlandii, święty Patryk jest też patronem Nigerii. Na Zachodzie uznaje się go na opiekuna fryzjerów, bednarzy, kowali, górników, upadłych na duchu, inżynierów.