W trakcie prezentacji Polskiego Ładu liderzy obozu rządzącego podpisali nowe porozumienie - wspólną deklarację programową, czym zobowiązali się do współpracy w realizacji tej strategii. Podpis złożyli: Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Elżbieta Witek, Jarosław Gowin i Zbigniew Ziobro. Po podpisaniu dokumentu prowadzący chcieli przejść do kolejnego punktu programu. Przerwał im Jarosław Kaczyński. - Szanowni państwo, tu jest pięć podpisów. Wierzę, że niedługo będzie ich więcej - powiedział Kaczyński. Kogo prezes Prawa i Sprawiedliwości miał na myśli? Najpewniej ugrupowanie Kukiz’15, które od dłuższego czasu rozmawia z Nowogrodzką. Paweł Kukiz chce zrealizować postulaty, z którymi szedł do polityki, i chyba znalazł odpowiedniego partnera. Kaczyński widzi w Kukizie kolejnego koalicjanta, a ostatnia tura rozmów miała miejsce w piątek. Czy Kukiz’15 dołączy do koalicji Zjednoczonej Prawicy? - Nie wiem o kim myślał prezes Jarosław Kaczyński. Wiem, że rozmawiamy z PiS od kilku miesięcy. Dziś, na tej konwencji, usłyszałem o wielu rozwiązaniach, o których rozmawialiśmy. Np. w sferze mieszkalnictwa mówiliśmy o budowie domów bez pozwolenia o powierzchni 90-120 metrów. Będziemy przekonywać prezesa, żeby było to co najmniej 90 metrów, bo na razie mówił o 70. Wśród tych pomysłów, które dziś usłyszeliśmy, jest dużo naszych. Chcemy być opozycją merytoryczną, podpowiadającą, a nie destrukcyjną - mówi Interii poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko. - Cała konwencja to hasła, które muszą być obudowane ustawami. Dlatego od miesięcy rozmawiamy o konkretach - dodaje Sachajko. Czy wobec tak zaawansowanych rozmów Kukiz’15 będzie współtworzyć koalicję z Prawem i Sprawiedliwością? - Rozmawiamy o koalicji programowej. O innej nie. Do żadnego rządu się nie wybieramy - zapewnia Sachajko. Druga opcja zakłada przystąpienie do Zjednoczonej Prawicy "buntowników" Porozumienia, czyli polityków skupionych wokół Adama Bielana. "Potwierdzamy" - po słowach Kaczyńskiego napisał na Twitterze Kamil Bortniczuk, jeden ze stronników Bielana. Nie wiadomo natomiast, jak na taką współpracę zapatruje się Porozumienie Gowina. Jeśli sam wicepremier Jarosław Gowin nie wie o takim planie, może to zwiastować kolejne zawirowania wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. Kolejne dwie opcje to współpraca Prawa i Sprawiedliwości z nowym kołem skupionym wokół posłanki Agnieszki Ścigaj, a także z wyrzuconymi w piątek z Platformy Obywatelskiej posłami Ireneuszem Rasiem i Pawłem Zalewskim. Łukasz Szpyrka